O godzinie 18.00 rozpoczęła się dziś w kościele pw. św. Stanisława Kostki msza św. sprawowana w 36. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Liturgii z modlitwą o kanonizację przewodniczy bp Piotr Jarecki. Honorową wartę przed grobem bł. ks. Jerzego Popiełuszki pełniła delegacja "Solidarności" na czele z Przewodniczącym NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą.
Błogosławiony ks. Jerzy nigdy nie odwoływał się do przemocy. Wierzył w logikę Ewangelii
- mówił bp Jarecki podczas homilii.
To oni, św. Jan Paweł II, kard. Stefan Wyszyński, bł. ks. Jerzy Popiełuszko i wielu innych użyźniali tę glebę, z której wyrósł wielomilionowy ruch społeczny "Solidarność"
- zaznaczył.
Bł. ksiądz Jerzy z wiary wyprowadzał miłość i nadawał wierze wyrażonej w miłości wymiar szeroki, narodowy, ojczyźniany, uniwersalny
- podkreślił.
Dziękujemy dziś Bogu za świętego kapłana, który jest wzorem dla osób konsekrowanych i świeckich. (...) Powinniśmy się zaangażować w budowę dobra wspólnego. Tym dobrem wspólnym jest nasza Ojczyzna. Zaangażujmy się w budowę cywilizacji miłości. Byśmy kroczyli tą drogą niech nas z Nieba wspiera bł. Ksiądz Jerzy Popiełuszko
- stwierdził.
Zofia Romaszewska, doradca prezydenta Andrzeja Dudy odczytała list od głowy państwa skierowany do uczestników uroczystości.
Bardzo się cieszę, że w tym miejscu pielęgnuje się pamięć o ks. Jerzym i wartości, którym hołdował. Dziękuję za to, że kultywują Państwo pamięć o ks. Jerzym i łączę się z Państwem w modlitwie za naszą Ojczyznę
- napisał prezydent.
List od premiera Mateusza Morawieckiego odczytał Paweł Kęska, zarządzający projektami rozwoju Muzeum i Ośrodka Dokumentacji Życia i Kultu bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Słowa ks. Jerzego dodawały członkom podziemia antykomunistycznego otuchy i pokrzepiały nas. Jako człowiek "Solidarności" bł. ks. Jerzy pozostaje dla Polaków wzorem kapłana, który bronił najwyższych wartości
- podkreślił w swoim liście szef rządu.
Premier Morawiecki wspomniał w swoim liście także spotkania z rodziną ks. Jerzego i zaapelował, aby jego postać i przesłanie nigdy nie zostały zapomniane.